Zastanawiam się czego dowodem jest to, że młode polskie projektantki postanowiły sprzedawać swoje ubrania w.... Biedronce :) Może to znak czasów, że dziś wszędzie można kupić wszystko, że moda nie musi kosztować krocie, że im bardziej zaskakujące miejsce na sprzedaż, tym większe zainteresowanie??? Odpowiedzi może być wiele, ale fakt jest jeden: Aurelia Fafara, Klaudia Markiewicz i Aga Kowalczyk zrobiły coś innego niż wszyscy, bo ich projekty dostępne są w zwyczajnym markecie, a nie showroomie :D Mam i ja :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz