Rozochociłam się z makijażem, bo dziś kolejna propozycja :D Sylwester za pasem, może uda Wam się znaleźć w moich "malunkach" coś dla siebie. Dziś dwie wersje, bardziej klasyczna i ta "dla odważnych" :D Zapraszam :*
Makeup #1
Podstawą jest klasyczna czarna kreska, którą zaczynam od "naszkicowania" głównej linii kredką. Całość dopełniam eyelinerem, wyciągając koniec kreski poza zewnętrzny kącik oka.
Dodałam jeszcze pociągnięcie kredką AVON Glimmerstic diamonds, która daje delikatne brokatowe wykończenie.
Make up #2
Trzy kolory - niebieski :D i nie chodzi mi wcale o film, ale o główny odcień tego makijażu, który zbudowałam na kilku kolorach bliskich sobie w palecie barw: granatowy, śliwkowy i turkus.
Zasadniczą sprawą jest tu delikatne rozmycie przejść między odcieniami. Jako bazy użyłam znów czarnej kredki, dzięki czemu makijaż zyskuje więcej głębi tuż przy linii rzęs, plus dodatkowo zaznaczyłam nią tzw. linię wodną.
Kredki i cienie są dobrane w pary - zanim dodałam cień, bazę stanowiło kilka pociągnięć kredki w tym samym kolorze. Efekt - kolor jest bardziej wyrazisty i dłużej utrzymuje się na powiece.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz