Powered By Blogger

niedziela, 15 lutego 2015

Glossybox - February



Nowy miesiąc - nowe pudełeczko :) Wysyłka lutowego beGlossy została zaplanowana na czas tuż przed Walentynkami, więc nie pozostaje mi nic innego jak przystąpić do testów kolejnych produktów i przekonać się, czy faktycznie można się w nich zakochać :D

New month, new box, beGlossy has planned to send the February issue just before The Valentine's Day, so only thing I have to do is start testing products and find out they are realy worthy to fall in love with them :D



1. Dermo Pharma Skin Repair Expert - krem brązujący do twarzy, pierwszy znak, że nadchodzą cieplejsze dni, więc warto zadbać o cieplejszy odcień skóry :).
1. Dermo Pharma Skin Repair Expert - bronzing cream to the face, the first sign that warmer days are coming, so we take care of a warmer skin tone :).
2. Auriga Flavo C Serum - zastrzyk witaminy C, tego produktu nikt nie musi mi przedstawiać, bo jestem jego fanką od dawna i na półce w mojej łazience stoi "brat bliźniak" próbki dodanej do pudełka w tym wydaniu beGlossy.
2. Auriga Flavo C Serum - Vitamin C injection, this one does not have to be represented, because I'm a fan of it for a long time and on a shelf in my bathroom stands its "twin brother".
3. Physiogel - krem łagodzący do skóry podrażnionej i wrażliwej, niestety akurat dla mnie i "stety" bo z przyjemnością przekonam się, czy działa :).
3. Physiogel - cream soothing for irritated and sensitive skin, unfortunately perfect for me and fortunately because I am excited to prove it works :).


4. Styliste Ultime Schwarzkopf - mus do włosów Biotin + Volume - ma dodawać objętości włosom.
4. Styliste Ultime Schwarzkopf - Biotin hair mousse + Volume.


 
 5. Postquam - lakier do paznokci - ale dlaczego fiolet?! :) 6. Efektima - hydrożelowe płatki pod oczy Hialu Lift - jak znalazł po nocnych weekendowych szaleństwach i zarwanej nocy :D
5. Postquam - nail polish - but why purple ?! :)
6. Efektima hydrogel flakes HIALU Eye Lift - best for tired face after weekend craziness :D

 

 7. Kueshi Natural & Pleasant Cosmetics - odżywczy tonik do twarzy.
7. Kueshi Natural & Pleasant Cosmetics - nourishing face tonic.



Ze styczniowej edycji, na uwagę zasługuje BEZAPELACYJNIE:
And from the January box the winners are, UNQUESTIONABLY:

1.Organique – cukrowa pianka peelingująca 
Organique – sugar peeling foam 
 
 
 
2. D’Olive – balsam do rąk i cała – 100% oliwa z oliwek
D’Olive – hand and body balm with 100% oil of olive 
 
 
 
3. Olay – Anti – Wrinkle Instant Hydration – nawilżający krem przeciwzmarszczkowy.
Olay - Anti - Wrinkle Instant Hydration - moisturizing anti-wrinkle cream.
 
 
 

poniedziałek, 9 lutego 2015

#Accidental Shopping - sales etc.

Dzisiejszy wpis to garść zdobyczy z tegorocznych zimowy wyprzedaży. W ubiegłym roku byłam nimi zupełnie rozczarowana, co rekompensowała mi wycieczka do Drezna (możecie rzucić okiem na nią tu), ale to istny skandal, żeby w poszukiwaniu przecen zmierzać tak daleko, wiem, wiem, można dalej :)) W tym roku jednak, czy to ja dla nich (wyprzedaży), czy też one dla mnie były nieco bardziej łaskawe, a odkryciem roku jest dla mnie sklep Medicine, który nie wiedzieć czemu, omijałam do tej pory szerokim łukiem. Odczuwałam wobec niego coś na kształ "stanowczego nie bardzo" :D :D Otóż oznajmiam, że od tego sezonu, będzie to mój stały przystanek na zakupowym szlaku :D

This post should be named "a bunch of winter sale's arrivals". Last year this moment of the year was a big dissaster, what made me to travel to Dresden for finding sth rely worthy to buy - I know, some people travel much further (You can watch it here) :)) But this year I feel satisfied by winter sale's offer, and Medecine shop is my big revelation. It is realy strange why I haven't visited it before. But here is my announcement and public vow - it won't happen again and this brand will be a frequent guest on my website :D











niedziela, 8 lutego 2015

WOW it's snow! #OOTD


Podobno świstak zobaczył swój cień, co wróży kolejnych 6 tygodni zimy!!!! Podejrzewam, że sam świstak ma to głęboko w końcowej części swego świstaczego ciała :), ale fakt jest niepodważalny, wystarczy spojrzeć za okno. Jedyne co biorę z tego dla siebie, to obejrzenie po raz chyba już setny cudownego filmu "Dzień Świstaka" z Billem Murrey'em i na przekór zimowej burości przemycam do stroju kolor, a do zdjęć słońce, którego dziś na szczęście nie zabrakło. Z temperaturą jednak dyskusji nie ma i nawet taki antyczapkowy osobnik jak ja, kapituluje i nakłada czapę na głowę :)))

It is said that groundhog saw his shadow, what means winter is going to last for another six weeks!!!! If I were Mr. Groundhog, I would have it in the end of my furry body :), but this is fact, just look behind a window. Only thing I realy want to adapt for myself (from this announcement) is watching my beloved "Groundhog Day" with Bill Murray and smuggle a little bit of colour to my look, and lots of sun to my photos. But there is no disscussion with the temperature and even such an anty - beanie person as I am, surrenders and put a beanie on the top :)))

Płaszcz/Coat - MANGO
Spodnie/Trousers - medicine
Sweter/Jumper - medicine
Buty/Shoes - Pimkie
Torba/Bag - MANGO
Czapka/Beanie - New Yorker

















wtorek, 3 lutego 2015

Searching the Spring #OOTD

Nie ma jeszcze pierwszych pąków kwiatów, dzień wydłużył się, ale wciąż za mało. Słońce świeci, ale jeszcze nie rozgrzewa, a po kątach miasta kryją się jeszcze resztki odgarniętego śniegu. Tak, wiosna jeszcze nie nadeszła, a czy wiosna to nie przypadkiem stan ducha?

There are no the first buds, day is longer but still not enough. Sun is shining but it doesn't help to feel warmer, and in the nooks and crannies of the city we can still find rests of snow. Yes, there is no spring in the city. But spring is also a state of mind, isn't it?

Płaszcz/Coat - CUBUS
Spodnie/Trousers - CUBUS
Sweter/Jumper - Stradivarius
Buty/Shoes - tkmaxx
Torba/Bag - ZARA
Szalik/Scarf - Tommy Hilfiger 
Okulary/Glasses - ZARA


























niedziela, 1 lutego 2015

Saturday night fever :) #OOTD

Z serii trudnych pytań, na które każdy (czy bardziej każda) musi sobie od czasu do czasu odpowiedzieć, dopadło mnie " - W co mam się ubrać?" i wiodło prym, kiedy przygotowywałam się na sobotnie spotkanie z przyjaciółmi. Okazja była zacna, OKRĄGŁE urodziny mojego serdecznego kumpla (T. - będziesz mi zapewne wdzięczny, że nie podaję dokładnej daty Twoich urodzin:)), więc i przygotowania były szumne :)
Do finału przeszły dwie opcje, które zobaczycie poniżej. Jak myślicie, którą wybrałam? - podpowiedź - jest więcej jej zdjęć :) :*

From dozens of difficult questions every single men (or women more often :) has to answer "this" one from time to time. "- What should I dress?" - it is THE question, and anwswer was my small nightmare last night, when I was preparing for my friend's birthday party (T. - don't worry I won't tell anyone what is Your birth date :)).
So in the final there were two options, You can see them below. How do You think which I chose? Hint: - there is more photos of it :) :*

Pomysł nr 1:
Option no 1:

Spódnica/Skirt - by o la la
Bluzka/Top - H&M
Buty/Shoes - ZARA












Pomysł nr 2:
Option no 2:

Spódnica/Skirt - RESERVED
Bluzka/Blouse - Aurelia Fafara
Buty/Shoes - Centro