Powered By Blogger

piątek, 23 stycznia 2015

beGlossy - Glossybox - JANUARY



Zapraszam na wieczorne "boksowanie" z #karolinherwonderland i #beGlossy :D Co nowego w styczniowym pudełku i moi faworyci z grudnia :)
Take a look at new arrivals from January box and at short review of December beGlossy :)
 


Organique – cukrowa pianka peelingująca – z peelingiem kawowym przegra zapewne w przedbiegach, ale pięknie pachnie i wygląda, a to też ważne :)
Organique – sugar peeling foam – it probably won’t challenge my coffee peeling, but it smells and looks realy “appetizing” :)


Postquam – Colour Tend – Soft Touch Line – konturówka do ust w cielistym odcieniu.
Postquam – Colour Tend – Soft Touch Line – lip liner in nude shade.




Olay – Anti – Wrinkle Instant Hydration – nawilżający krem przeciwzmarszczkowy, jego obecność bardzo mnie ucieszyła, bo zaraz skończę krem,który kupiłam z Zaji, a ciągle walczę z nadmiernym przesuszeniem skóry, zobaczymy czy Olay godnie stawi temu czoła :)
Olay - Anti - Wrinkle Instant Hydration - moisturizing anti-wrinkle cream, I’m really glad this kind of cream appeared, because I almost see bottom in my face cream by Ziaja, and I’m still fighting with overdried skin, so we’ll see how Olay manage with my problem :)




Schwarzkopf Professional – Essenity Colour&Repair – szampon + odżywka – linia odbudowująca do włosów farbowanych na bazie organicznych składników.
Schwarzkopf Professional – Essenity Colour&Repair – shampoo and conditioner – repairing combo for damaged and coloured hair with organic ingredients.



D’Olive – balsam do rąk i cała – 100% oliwa z oliwek – tego nigdy dość, małe opakowanie od razu wrzuciłam do torebki, będę testować lada moment.
D’Olive – hand and body balm with 100% oil of olive – it’s always good to have it more, this one is in smaller package so I’ve put it immediately to my bag.


 Z poprzedniego pudełka beGlossy na uwagę zasłużyli:
1.        płyn micelarny NIVEA, który nawet przy mocniejszym makijażu tylko po jednym przeciągnięciu nasączonym płatkiem kosmetycznym zmywa make up bez konieczności wielokrotnego pocierania skóry. 
2.       Kredka do oczy z gąbeczką do rozcierania – jest bardzo miękka, przy makijażu oczu to ważny walor, delikatne dotknięcie wystarcza, żeby zostawić pigment na powiece.
3.       Balsam do ciała Vaseline Intensive Care – jedyny minus to jego zapach, ale nie bądźmy czepialscy, bo w kwestii nawilżenia sprawdził się doskonale, pod koniec dnia skóra nadal jest sprężysta i (wiem, że nie ma na to właściwego określenia, ale chyba będziecie wiedzieć o co mi chodzi) „czuć”, że jest nawilżona J
4.       Róż do policzków SO SUSAN – stał się moim codziennym towarzyszem i posłuży na długo patrząc na jego codzienne zużycie.




And my fav products from December beGlossy box:

1.       Micellar liquid by NIVEA – it’s really sensitive and washed away even heavier makeup, and there is no need to rub skin to clean it
2.       Eye pencil with a sponge – very soft and well pigmented, one move and we can apply colour which is quite intensive.
3.       Vaseline Intensive care body balm – only its scent could be more…interesting J But generally it is well moisturizing product, even after all day we can feel our skin is firm and smooth.
4.       Blush by SO SUSAN – my every day companion, and will be for a very long time, because  it’s really efficient.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz